- autor: kacper091097, 2013-09-21 18:54
-
KKS: Adamczyk - Bryszewski, Grzelak, Kaźmierczak, Jeżyk - Duczek, Marczyk - Perek, Wojtaszek, Gicel - Nasalski.
Rogów był teoretycznie słabszym rywalem niż Aleksandrów, któremu KKS zaaplikował w środę 4 gole. Natomiast dziś widzieliśmy bardzo mało celnych strzałów, a jeżeli już się one pojawiały zawsze górą był bramkarz gości. Ale od początku...
KKS w 8 minucie podawał sobie piłkę w defensywie. Obrońcy nie powinni tak grać, bo zawsze istnieje ryzyko straty. Taka miała miejsce i Rogów stworzył sobie pierwszą okazję. Górą Adamczyk. Pierwszą ciekawą akcję nasi przeprowadzili w 11 minucie. Gicel uruchomił Perka, ale ten przestrzelił. W 19 najbliżej strzelenia gola dla KKS-u był Grzelak, który po dograniu z rzutu rożnego celnie uderzył w krótki róg, lecz lepszy był bramkarz gości, który przeniósł piłkę nad bramką. W 33 minucie w poprzeczkę uderzył Bryszewski. I to tak naprawdę było na tyle. Druga połowa to dużo tzw. kopaniny. KKS był najbliżej strzelenia gola kiedy to w sytuacji sam na sam był Gajek, ale goalkeeper Rogowa wybił piłkę na róg. Była też druga poprzeczka. Jedynego gola w meczu strzeliła jednak Pogoń. Strzał z 20 metrów nie do obronienia i Adamczyk musiał wyjąć piłkę z siatki.
Gdyby KKS dziś wygrał byłby liderem tabeli co najmniej do jutra. Niestety ta sztuka się nie udała. Miłe wieści jednak z Gałkówka, gdzie nasze rezerwy wygrały z LKS-em 1:4.
Kolejny mecz pierwsza drużyna zagra z LKS-em, ale z Rosanowa.