- autor: kacper091097, 2013-06-13 12:29
-
Wczoraj w Koluszkach spotkały się dwie waleczne drużyny. Tak jak się wcześniej spodziewałem Rosanów nie był chłopcem do bicia tylko przyjechał tu w konkretnym celu. Pierwszą bramkę po nieco ponad 20 minutach zdobył Konrad Gicel, ale zawzięta drużyna gości jeszcze przed przerwą zdołała wyjść na prowadzenie strzelając 2 gole. W drugiej połowie dość szybko trafił Mariusz Gajek, który znów popisał się skutecznością. Obie drużyny miały jeszcze szanse na zwycięstwo, ale nie wykorzystały ich i spotkanie zakończyło się remisem. Ze strony Koluszek próbował choćby Gicel, ale nie udało mu się strzelić gola jak w pierwszej połowie. Ostatni mecz KKS u siebie w sobotę ze Rzgowem.