- autor: kacper091097, 2012-09-01 17:40
-
Seniorzy KKS-u Koluszki wyraźnie poszli drogą juniorów starszych, którzy wczoraj rozgromili Start Brzeziny 6:1. Dzisiejszy mecz nie pokazywał jednak aż tak wysokiej przewagi gości. Mimo to KKS przez jakiś czas może cieszyć się ze zwycięstwa dwukrotnie (jako lider).
Od początku każda z drużyn próbowała atakować, głównie z marnym efektem. W 18 minucie jeden z wyróżniających się piłkarzy KKS-u Przemysław Cębrzyński został ukarany żółtą kartką. Ten sam piłkarz w pełni się jednak zrehabilitował, a kibice Koluszek doczekali się pierwszej bramki w 27 minucie. Cębrzyński leżąc świetnie podał do Przemka Kaźmierczaka. Koluszkowianie poszli za ciosem efektem tego była bramka strzelona w 32 minucie przez Michała Dymowicza. Rywale nie wyszli na boisko się bronić i szybko zdobyli kontaktową bramkę w 38 minucie, co więcej do końca pierwszej części meczu to oni stwarzali sobie klarowne akcje do zdobycia bramki. Nic z tego nie wychodziło, tak więc 1:2.
Po przerwie Rosanów nie przeważał do około 60 minuty spotkania. Potem wyraźnie zaatakowali chcąc pokazać, że zależy im na punkcie. Brakowało jednak w niektórych sytuacjach małych szczegółów takich jak dostawienie nogi po dośrodkowaniu z rzutu wolnego itp. KKS długo nie czuł się pewnie dopiero w 93 minucie gol na 1:3 Konrada Gicela potwierdził wszystkich o wyjazdowej wygranej.